Nabór do 2 ligii

Rozpoczęliśmy nabór drużyn do 2 Ligi. Chętnych zapraszamy do wysyłania zgłoszeń na adres orliklomza@o2.pl. Na podstawie wyników z tej ligi zostaną wyłonione drużyny, które awansują do 1 ligi. Wiąże się to oczywiście z tym, że z 1 ligi spadną zespoły z ostatnich miejsc i będą toczyć boje w 2 lidze. W zależności od tego ile drużyn zgłosi się do 2 ligii zdecydujemy o tym ile ekip spada i ile awansuje. Na razie czekamy na chętnych. Planujemy, że w I i w II Lidze będzie po 10 zespołów, w związku z czym z ligi spadną zespoły z miejsc 10-12, być może 9 drużyna 1 Ligii zagra mecz barażowy z zespołem, który w drugiej lidze zajmie miejsce 2.

UWAGA!!!
MAMY JUŻ 9 WSTĘPNYCH ZGŁOSZEŃ DO 2 LIGI, A MIEJSC JEST TYLKO 8!!!!!!!
WSZYSTKICH, KTÓRZY WYSŁALI WSTĘPNE ZGŁOSZENIA PROSIMY O PRZYSŁANIE FORMULARZA ZGŁOSZENIOWEGO Z NAZWĄ DRUŻYNY I ZAWODNIKAMI!!!! DECYDUJE KOLEJNOŚĆ ZGŁOSZEŃ, WIĘC NIE MA NA CO CZEKAĆ!!!
Potwierdzone zgłoszenia (zostało tylko 1 miejsce!!):
Dream Team
Trzynastka Łomża
Nauczyciele
FC PIANPOL
UIB Sokołowski
All Stars Brunon
Z Fałsza

Tabela Rozgrywek

Tabela Rozgrywek
L.p. Drużyna M W R P Bramki B Pkt Mecze bezpośrednie
+ - M W R + - B Pkt
1. (1) Baltica Travel 10 8 1 1 61 27 34 25             0  
2. (2) BTS Szymańscy 9 8 0 1 41 23 18 24 1 1 0 0 4 3 1 3
3. (3) PHU Kurpiewski 9 8 0 1 61 16 45 24 1 0 0 1 3 4 -1 0
4. (4) P.B.H.Marpol 9 6 0 3 40 32 8 18             0  
5. (6) Łomżyca 9 5 0 4 37 27 10 15             0  
6. (9) FC Żółwik 9 4 0 5 34 26 8 12 1 1 0 0 6 1 5 3
7. (5) Promil Drozdowo 10 3 3 4 37 42 -5 12 1 0 0 1 1 6 -5 0
8. (7) FC Galacticos 9 3 2 4 34 53 -19 11             0  
9. (8) Yellows Zambrów.org 10 3 1 6 49 45 4 10             0  
10. (10) Rocco 10 2 0 8 25 56 -31 6 1 1 0 0 5 4 1 3
11. (11) Start Kołaki 10 1 3 6 26 46 -20 6 1 0 0 1 4 5 -1 0
12. (12) Jantar Hattrick Łomża 10 1 0 9 15 67 -52 3             0  

czwartek, 29 kwietnia 2010

3. kolejka 9 maja


Kolejne zmagania drużyn już 9 maja w niedzielę na obiekcie Orlik przy ulicy Katyńskiej w Łomży. Ja zwykle każda z drużyn zagra jeden mecz, w którym ma szanse na zdobycie cennych punktów. Mecze będą odbywały się w godzinach od 15 do 21 już po raz trzeci. Tym razem zgodnie z planem tylko w niedzielę.

wtorek, 27 kwietnia 2010

Najważniejszy pierwszy mecz

To był mecz godny otwarcia Ligi Miejskiej! Po niezwykle zaciętym i emocjonującym do ostatnich chwil spotkaniu Baltica Travel pokonała zespół BTS Szymańscy 4:3! Na długo przed pierwszym gwizdkiem sędziego Nadolnego mówiło się o tym meczu jako prawdziwy hit, gdyż mistrz Ligi Wakacyjnej TKKF mierzył się z wicemistrzem. Spotkanie nie rozczarowało, a licznie przybyli na mecz kibice na brak emocji narzekać nie mogli. Więcej na temat tego spotkania i pozostałych w dziale opisy spotkań.

Podsumowanie dwóch kolejek

Zapraszamy do działu statystyki, w którym znajdują się tabele z wynikami z ostatnich dwóch kolejek ligi, które odbyły się w naszymi mieście. Możecie tam znaleźć tabelę ligi, a także ranking strzelców i bramkarzy ligi. Najlepszym strzelcem po dwóch meczach jest Getek Karol, zawodnik Baltica Travel, strzelec 7 goli. Natomiast najlepszego bramkarza posiada Łomżyca. Jest nim Kozłowski Sebastian. Trzeba również podkreślić, że obaj zawodnicy nie grają w drużynie zajmującej pierwsze miejsce w MLPN. (PHU Kurpiewski).

poniedziałek, 26 kwietnia 2010

Ruszyła kolejka po punkty!

Wczoraj odbyła się II kolejka miejskiej ligi piłki nożnej w Łomży. W godzinach popołudniowych na boisku przy ulicy Katyńskiej odbyły się kolejne mecze. Jako pierwsi na murawie boiska zmierzyli się zawodnicy drużyn Jantaru Hattrick Łomża i BTS Szymańscy. Pewne zwycięstwo zapewnił sobie zespół BTS różnicą 6 bramek. Taką przewagą nie dali szans swoim przeciwnikom. Również tego dnia naszą uwagę zwrócił zespół FC Żółwik, który zaskoczył przeciwników swoją grą. Mecz pomiędzy FC Żółwik, a Promil Drozdowo zakończył się porażką dla Promila. W rezultacie FC Żółwik zdobył swoje pierwsze punkty i pokazał, że ma szanse na walkę o zwycięstwo. O godzinie 17 i 18 na boisku odbyły się bardziej wyrównane spotkania, o czym może świadczyć wynik Yellows Zambrów.org 6 : 7 P.B.H. Marpol i Start Kołaki 4 : 5 Rocco. Po nich prowadzenie po 2 kolejkach zapewnił sobie P.H.U. Kurpiewski pokonując Łomżycę przewagą 5 bramek. Ostatnie spotkanie było tylko formalnością. Istniejąca już ponad 1o lat drużyna posiadająca duże doświadczenie 11 razy zaprowadziła piłkę do bramki FC Galacticos. Drużyna Galacticos jako jedna z początkujących drużyn w naszym mieście trafiła na początku ligi na drużyny, które są mocnymi rywalami. Mamy nadzieje, że niebawem odniesie pierwsze zwycięstwo, które podniesie ich na duchu i zmobilizuje do dalszej rywalizacji. Więcej informacji na temat przebiegu naszej ligi znajdziesz tutaj kliknij

niedziela, 25 kwietnia 2010

Niedzielne zmagania

Kolejny dzień rozgrywek naszej ligi odbywa się na Orliku przy ulicy Katyńskiej i kolejny raz pogoda nie rozczarowała. Miejska liga przyciąga coraz więcej osób na obiekt. Obserwatorami zmagań lokalnych drużyn są zarówno młodzi jak i starsi mieszkańcy Łomży i okolic. Mimo, że to dopiero pierwsze mecze w lidze, to rywalizacja jest zacięta i wyniki dla niektórych mogą być nie małą niespodzianką. Na zdjęciu widoczne jest zaangażowanie zawodnika drużyny FC Żółwik.

Czekamy na materiały

Zapraszamy wszystkich do umieszczania zdjęć w galerii po zarejestrowaniu się lub przesyłania ich na pocztę espawel@gmail.com Natomiast jeśli posiadasz filmiki ze spotkań naszej ligi to opublikuj je w serwisie youtube.com i prześlij nam linka.

sobota, 24 kwietnia 2010

Sobotnie wyniki spotkań

Baltica Travel 4 : 3 BTS Szymańscy
FC Galacticos 2 : 13 PHU Kurpiewski
Łomżyca 7 : 0 Start Kołaki
Rocco 1 : 9 Yellows
PHU Marpol 4 : 1 FC Żółwik
Jantar Hattrick Łomża 2 : 6 Promil Drozdowo

Pierwsze koty za płoty

Dzisiaj ruszyła I kolejka rozgrywek MLPN w Łomży. Rozgrywki nie obyły się bez kontuzji, a także żółtych, a nawet czerwonych kartek. Niektórzy przytłoczeni porażką opuszczali boisko Orlika, a przeciwnicy z entuzjazmem myślami już przed kolejnym meczem. Rezultaty pierwszych zmagań będzie można już niebawem zobaczyć na naszej stronie. Zapraszamy wszystkich na niedzielne mecze, które mamy nadzieję odbędą się przy równie słonecznej pogodzie.

piątek, 23 kwietnia 2010

Startujemy!

Sobota 24 kwietnia to dzień, w którym rozpoczynają się pierwsze zmagania uczestników MLPN w Łomży. Do rywalizacji stanie 12 drużyn z regionu podlaskiego. Między innymi drużyny z Łomży, Drozdowa, Kołak i Zambrowa. Mecze będą odbywały się w godzinach popołudniowych i wieczornych. Planowane rozpoczęcie pierwszego meczu jest na godzinę 15. Zapraszamy wszystkich do kibicowania amatorskim drużynom piłki nożnej na "Orliku" przy ul. Katyńskiej.

niedziela, 18 kwietnia 2010

Już niebawem rozpoczęcie MLPN

Przypominamy, że już w tą sobotę i niedzielę odbędą się rozgrywki MLPN "Orlik" w Łomży. Jak widać zapału i werwy żadnej z drużyn nie brakuje, i ambicje nie których też są bardzo wysokie. Oczywiście rozgrywki to zweryfikują może będą niespodzianki? Zatem zapraszamy wszystkich na uroczyste otwarcie o godz 14:30 na boisko Orlik przy ul. Katyńskiej. Mecz I kolejki rozpocznie się o godz 15:00 pomiędzy drużynami BTS Łomża i Baltica Travel. Natomiast w niedzielę odbędzie się II kolejka. Najbliższy weekend będzie bardzo pracowity. Życzymy im samych sukcesów i zapraszamy również kibiców. Przyprowadźcie znajomych, rodzinę niech wam kibicują, niechaj duch dobrej zabawy będzie z wami. Do zobaczenia...

czwartek, 15 kwietnia 2010

WPISOWE

Wpłata wpisowego do 15 04 2010 w siedzibie MOSiR !!!
Wpłaty można dokonać również na rach. bankowy
Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Łomży ul. Zjazd 18
BPH o/Łomża 91 1060 0076 0000 3210 0018 4012
w tytule przelewu proszę wpisać nazwę drużyny.

niedziela, 11 kwietnia 2010

Galeria dla użytkowników

Informujemy, że na stronie znajduje się galeria, w której mogą znajdować się wasze zdjęcia. Wystarczy się zarejestrować na forum i można bez limitu dodawać zdjęcia, tworzyć własne galerie zdjęć. Wszystkie albumy zdjęć znajdują się w zakładce Galeria na stronie.

Baltica Travel z nowym herbem

Tak właśnie wygląda nowy herb drużyny Baltica Travel. Został wybrany z pośród trzech propozycji. Drużyna istnieje już ponad 10 lat i dysponuje nie małym doświadczeniem. Bierze udział w różnego typu rozgrywkach na terenie Łomży, jak i całego regionu. Można powiedzieć, że jest jedną z wizytówek naszego miasta i reprezentantem aktywnego spędzania wolnego czasu. Już 18 kwietnia będzie można zobaczyć drużynę Baltica Travel na boisku przy ul. Katyńskiej. Serdecznie zapraszamy! Więcej na stronie www.baltica.blox.pl

piątek, 9 kwietnia 2010

Tabela Ligi

W sobotę 24 kwietnia 2010 rozpoczynają się rozgrywki Miejskiej Ligi Piłki Nożnej Orlik w naszym mieście. Na stronie będzie zamieszczona tabela ligi. Przykładowa tabela zamieszczona powyżej. Aktualna tabela wyników po ostatniej kolejce będzie widoczna na stronie głównej. Wszelkie pozostałe tabele z wynikami z każdej kolejki będą znajdowały się w dziale statystyki.

Zgłoszenia!

Wszystkie drużyny proszone są o przesłanie w formie elektronicznej na adres orliklomza@o2.pl wypełnionego uaktualnionego formularzu zgłoszeniowego wraz z wypełnionym imieniem i nazwiskiem zawodnika rok ur. oraz adresem kontaktowym e-mail i nr tel. kierownika drużyny do Niedzieli 11.04.2010r.

czwartek, 8 kwietnia 2010

Rozpoczęcie


Miło nam poinformować o dzisiejszym spotkaniu w sprawie rozgrywek Miejskiej Ligi Piłki Nożnej ORLIK. Na spotkanie przybyli Dyr. MOSiR Pan Zbigniew Sasinowski, organizatorzy Artur Nadolny, Robert Cierpikowski oraz licznie zgromadzeni przedstawiciele drużyn biorących udział w rozgrywkach. Już od 18 kwietnia zmagać się będą na boisku przy ul. Katyńskiej.
Po dokładnym i bardzo rzeczowym przedstawieniu zasad przez Dyr. MOSiR przystąpiliśmy do zebrania oficjalnych zgłoszeń drużyn. Spotkanie przebiegało w bardzo miłej atmosferze, w której dało się wyczuć nutkę wyczekiwania zbliżających się rozgrywek. Pomimo tego, że w regulaminie uwzględniono jedynie 10 druży, to po ciekawej i bardzo owocnej dyskusji postanowiliśmy rozszerzyć ligę do 12 drużyn. Przedstawiciele dwóch drużyn Sokoły oraz Just Play nie stawili się na spotkanie w związku z tym nie będą mogli startować w Lidze. Tak więc od przyszłej niedzieli tj 18 kwietnia będziemy mogli oglądać zmagania ludzi, którzy mają pasję i chcą ją realizować. Drużyny które chcą zrewidowac swoje składy, bądź uzupełnić wakaty mają czas do niedzieli 18 kwietnia do godz. 13 00. W tym celu proszę o kontakt e-mail.
Wszystkich zainteresowanych zapraszamy na otwarcie pierwszej kolejki
o godz 15:00 dnia 18 kwietnia. Doping kibiców dla naszych drużyn będzie mile widziany. Zapraszamy w piękną kwietniową niedzielę.

wtorek, 6 kwietnia 2010

7 kolejka


Jak narazie zdaniem wielu obserwatorów najciekawsza kolejka MLPN
Puste słowa
W spotkaniu inaugurującym siódmą kolejkę spotkań Rocco podejmowało BTS Szymańscy. Mimo przedmeczowych zapowiedzi drużyny gospodarzy, którzy twierdzili, że pokrzyżują szyki gościom i odbiorą im punkty nic takiego nie miało miejsca. Bardzo szybko drużyna BTSu objęła prowadzenie, a na listę strzelców wpisał się Paweł Zalewski, który zaliczył kapitalny występ i w pierwszej połowie jeszcze dwa razy pokonał bramkarza rywali. Do przerwy więc goście prowadzili 3:0 i tylko najwięksi optymiści mogli wierzyć, że w tym spotkaniu zmieni się coś na korzyść gospodarzy. BTS miał ogromną przewagę i gdyby wykorzystał wszytki stu procentowe sytuacje bylibyśmy świadkami przekonującego zwycięstwa, jednak w drugiej połowie każda z drużyn strzeliła po dwie bramki, najpierw Paweł Zalewski poprawił swój dorobek strzelecki, a ostatnia bramkę dla gości zdobył Karol Szymański. Rozluźnieni zawodnicy w żółtych koszulkach, którzy prowadzili pięcioma bramkami, chyba za bardzo odpuścili i Rocco zdobyło się jeszcze na dwie honorowe bramki, a ich autorem został Robert Sznajder, najlepszy zawodnik drużyny Rocco w tegorocznych rozgrywkach. Do protokołu meczowego zapisał się również Paweł Nowacki, który został ukarany żółtą kartką, czym umocnił swój zespół na ostatnim miejscu w klasyfikacji Fair Play.Rocco natomiast jest na pierwszym miejscu jeżeli chodzi o frekwencję w poszczególnych spotkaniach. Do szóstki kolejki tego spotkania trafił oczywiście najlepszy strzelec drużyny BTSu Paweł Zalewski.
Rocco BTS Szymańscy 2:5 (0:3)
niedziela, 6 czerwca 2010, godz. 15.00
Bramki: 0-1 Zalewski, 0-2 Zalewski, 0-3 Zalewski, 0-4 Zalewski, 0-5 Szymański Karol, 1-5 Sznajder, 2-5 Sznajder
Kartki:
Żółte: Paweł Nowacki (BTS Szymańscy)
Rocco: Robert Cierpikowski – Arkadiusz Tunkiewicz, Daniel Pietruszewski, Tomasz Czechowski, Robert Sznajder, Dariusz Jarosiński, Marek Sokołowski, Rafał Dzitkiewicz, Paweł Bączek
BTS Szymańscy: Marcin Kijek – Karol Szymański, Robert Szymański, Damian Jarosiewicz, Adam Kraszewski, Arkadiusz Nowacki, Paweł Zalewski, Paweł Nowacki


I zaczęły się emocje
Pierwsze spotkanie nie dostarczyło żadnych emocji, jednak to co działo się w pozostałych spotkaniach było naprawdę interesujące. Drugi mecz to spotkanie P.B.H.MARPOL z Łomżycą. Faworytem spotkania wydawał się ekipa gospodarzy, jednak w ekipie gości byliśmy świadkami powrotu do bramki Rafała Szleszyńskiego i chyba jego osoba zmobilizowała tą drużynę do lepszej gry. Na prowadzenie w tym meczu najpierw wyszła ekipa gości, a strzelcem bramki został Przemysław Obrycki, który przelobował bramkarza rywali, trzeba przyznać, że ta bramka bardzo obciąża konto golkipera gospodarzy. Jednak z prowadzenia nie cieszyli się zbyt długo, bo od czego MARPOL ma Adama Zduńczyka, ten ładnym zwodem minął obrońcę i umieścił piłkę obok bezradnie interweniującego Rafała Szleszyńskiego. Do przerwy na tablicy wyników widniał wynik 1:1 i druga połowa zapowiadała się nadzwyczaj ciekawie. Swojego dnia nie miał dzisiaj bramkarz gospodarzy który w drugiej połowie puścił jeszcze dwie bramki, jeden ze strzałów znowu wpadł za kołnierz Mateusza Dziedzickiego, przy następnej bramce również mógł zachować się lepiej. Strzelcami tych, że dwóch bramek byli Adam Zabielski i Paweł Filipkowski. Gospodarze strzelili w tej części spotkania tylko jedną bramkę, a do protokołu wpisał się Dariusz Jędrzejewski. Mimo usilnych starań i kilku okazji do zdobycia bramki MARPOL doznał kolejnej porażki, natomiast Łomżyca powoli pnie się w górę tabeli w tym momencie zajmując siódme miejsce. Do szóstki kolejki z tego spotkania trafił bramkarz Rafał Szleszyński, który w znacznym stopniu przyczynił się do zwycięstwa swojej drużyny.
P.B.H.MARPOL Łomżyca 2:3 (1:1)
niedziela, 6 czerwca 2010, godz. 16.00
Bramki: 0-1 Obrrycki, 1-1 Zduńczyk, 1-2 Zabielski, 1-3 Filipkowski, 2-3Jędrzejewski
P.B.H.MARPOL: Mateusz Dziedzicki – Dariusz Jędrzejewski, Adam Zduńczyk, Paweł Żabiński, Grzegorz Jabłoński, Zbigniew Okuniewski, Adam Leszczewski, Paweł Bartliński, Paweł Zych, Łukasz Kopacz
Łomżyca: Rafał Szleszyński – Krzysztof Barszcz, Paweł Filipkowski, Przemysław Obrycki, Marcin Konopka, Kamil Kotlewski, Marcin Jesionek, Radosław Kuzia, Marcin Piotrowski, Adam Zabielski, Podbielski Wojciech


Miało być z górki, wyszło pod górkę
Trzecie spotkanie dnia to potyczka Promila Drozdowo i FC Galacticos. W tym meczu faworytem wydawali się być gospodarze, którzy w poprzednim tygodniu urwali punkty liderującej Baltice, jednak FC Galacticos pokazali, że ich forma rośnie z meczu na mecz i sprawią sporo problemów niejednemu rywalowi. W dalszym ciągu w drużynie gości brakuje solidnego bramkarza, który z pewnością wniósł by trochę pewności w grze w defensywie. W niedzielnym spotkaniu w bramce stanął Maciej Nierodzik i trzeba przyznać, że było to niezbyt trafne posunięcie, gdyż ze swojej roli nie wywiązywał się najlepiej. W pierwszej części spotkania bramkarz Galacticos cztery razy wyciągał piłkę z siatki, z czego przy większości bramek mógł zachować się lepiej. Wszystkie bramki dla Promila w tej części spotkania zdobył Mateusz Ciuchnicki. Goście nie pozostali jednak dłużni i do szatni schodzili przegrywając tylko 3 do 4,a bramkami popisywali się Mateusz Malinowski, który zdobył dwie bramki i Paweł Pikuliński. Po przerwie gra się zaostrzyła, jednak była to czysto sportowa agresja, bez żadnych nieprzyjemności. W tej części spotkania Promil trafił do siatki tylko raz, a na listę strzelców wpisał się tym razem Paweł Ciuchnicki. Natomiast Galacticos dwa razy pokonali bramkarza rywali, a uczynili to odpowiednio Mariusz Choiński i Maciej Niedźwiecki. Mecz zakończył się remisem 5 do 5, więc identycznym wynikiem jak poprzednie spotkanie Promila z Balticą, z czego Turystyczni pokonali Galacticos aż 11:1. To tylko sport i jak widać po wynikach dotychczasowych spotkań każdy może stracić punkty z każdym. Po tym meczu drużyna gości zrównała się z liderem rozgrywek, jeżeli chodzi o frekwencję na meczach i w tym momencie obie te drużyny okupują ostatnie miejsce w tejże klasyfikacji. Do szóstki kolejki trafia oczywiście najlepszy strzelec tego spotkania Mateusz Ciuchnicki, zdobywca czterech bramek dla Promila.
Promil Drozdowo FC Galacticos 5:5 (4:3)
niedziela, 6 czerwca 2010, godz. 17.00
Bramki: 1-0 Ciuchnicki Mateusz, 2-0 Ciuchnicki Mateusz, 2-1 Malinowski, 2-2 Malinowski, 3-2 Ciuchnicki Mateusz, 4-2 Ciuchnicki Mateusz, 4-3 Pikuliński, 4-4 Choiński, 5-4 Ciuchnicki Paweł, 5-5 Niedźwiecki
Promil Drozdowo: Grzegorz Hermanowski – Tomasz Hermanowski, Kamil Kędziorek, Robert Chaberek, Paweł Ciuchnicki, Artur Nikonowicz, Artur Dziemiński Mateusz Ciuchnicki, Paweł SIerzputowski
FC Galacticos: Maciej Nierodzik – Mariusz Choiński, Mateusz Malinowski, Paweł Prażych, Paweł Pikuliński, Maciej Niedźwiecki, Przemysław Rusinek


Przebudzenie po przerwie
To co działo się w kolejnym spotkaniu zszokowało chyba wszystkich obserwatorów spotkania. Niektórzy byli tak zdziwieni, że nie byli w stanie określić tego co się dzieje, inni po prostu pękali ze śmiechu oglądając spotkanie Jantar Hattrick Łomża i Baltica Travel. W przedmeczowych zapowiedziach goście mieli poprawić sobie humory po nieudanym występie w ostatniej kolejce i gładko pochłonąć gospodarzy. Nic takiego nie miało miejsca, a przynajmniej do przerwy. Baltica w tym spotkaniu wystąpiła w dość solidnym zestawieniu, jednak na ławce rezerwowych pozostawał tylko niezdolny do gry kapitan zespołu Marcin Jórzak, który mimo skręconej kostki zdecydował się usiąść na ławce rezerwowych i w ostateczności wejść na boisko. Początek spotkania to mozolne konstruowanie akcji przez gości, którzy nie mogli się przedrzeć przez szczelną defensywę gospodarzy. Po około 10 minutach dopięli jednak swego i na listę strzelców wpisał się Grzegorz Kiełczykowski. Wydawało się, że kolejne bramki są kwestią czasu, więc Baltica całą drużyną ruszyła do przodu narażając się na kontry rywali. Efektem takiej gry była bramka Daniela Wądołowskiego po fatalnym błędzie Pawła Rakowskiego. Goście nie wyciągnęli wniosków i w dalszym ciągu atakowali całą drużyną i zostali skarceni po raz drugi, tym razem przez Piotra Matejkowskiego. Wśród publiczności wybuchła fala radości, bądź też po prostu śmiechu, każdy interpretował to jak chciał. Przed przerwą lider mógł zostać skarcony jeszcze raz, ale tym razem po strzale napastnika Jantaru piłka trafiła w słupek. Do przerwy sensacja, drużyna, która zajmuje pierwsze miejsce w tabeli przegrywa z jedenastym zespołem rozgrywek. Po przerwie znowu zaatakowali zawodnicy w niebieskich koszulkach, jednak przez 7 minut nie potrafili pokonać dobrze spisującego się Rafała Mazura. W końcu jednak obrona gospodarzy pękła, a na listę strzelców wpisał się Łukasz Skrodzki, który atomowym strzałem posłał piłkę między nogami bramkarza, który może dziękować niebiosom, że piłka nie leciała kilka centymetrów wyżej, bo być może uchroniłby swoją drużynę od straty bramki, ale jego dalsza kariera sportowa stanęłaby pod wielkim znakiem zapytania. Ta bramka podbudowała niebieskich i zaczęli grać skuteczniej, najpierw Sierzputowski dośrodkował w pole karne, jednak zrobił to tak „niefortunnie”, że pokonał bramkarza rywali strzałem w okienko. W tym momencie Jantar musiał się odkryć i został za to ukarany kolejnymi bramkami, najpierw Chojnowski mając mnóstwo czasu posłał piłkę w długi róg bramki, później Grzegorz Kiełczykowski powiększył prowadzenie gości. Autorem kolejnej bramki był Grzegorz Słowikowski, który z zerowego kąta posłał piłkę wzdłuż linii bramkowej, a niefortunnie interweniujący Rafał Mazur zmienił jej kierunek i byliśmy świadkami kolejnego trafienia. Po tej bramce Baltica nieco odetchnęła, jednak Rakowski jeszcze raz musiał wyciągać piłkę z siatki, a drugi raz na listę strzelców wpisał się Matejkowski. Ostatnia bramka to gol dla lidera tabeli, a jego autorem został Kiełczykowski, który tym samym ustrzelił hattricka. Mecz zakończył się efektownym zwycięstwem gości 7 do 3, jednak do przerwy wszyscy byli pełni nadziei, że będziemy świadkami sensacji sporego kalibru. Do szóstki kolejki z tego meczu trafiło aż dwóch zawodników, z drużyna gospodarzy Piotr Matejkowski, który swoją ambitną postawą jak najbardziej zasłużył na to wyróżnienie, a także Grzegorz Kiełczykowski, który swoimi bramkami i podaniami bez wątpienia uratował trzey punkty dla gości. Na uwagę zasługuje spora ilość karek, którymi zostali ukarani Łukasz Skrodzki z ekipy gości, a także Piotr Matejkowski i Maciej Wróblewski z ekipy gospodarzy, czego Wróblewski zobaczył żółtą kartkę dwukrotnie, czego konsekwencją była czerwona kartka, która jednak zgodnie z przepisami nie eliminuje go z następnego meczu, ponieważ kartka ta była konsekwencją dwóch żółtych.
Jantar Hattrick Łomża Baltica Travel 3:7 (2:1)
niedziela, 6 czerwca 2010, godz. 18.00
Bramki: 0-1 Kiełczykowski, 1-1 Wądołowski, 2-1 Matejkowski, 2-2 Skrodzki, 2-3 Sierzputowski, 2-4 Chojnowski, 2-5 Kiełczykowski, 2-6 Słowikowski, 3-6 Matejkowski, 3-7 Kiełczykowski
Kartki:
Żółte: Łukasz Skrodzki (Baltica Travel) – za krytykowanie decyzji arbitra, Piotr Matejkowski (Jantar Hattrick Łomża) – za faul, 2x Maciej Wróblewski (Jantar Hattrick Łomża) –  obie za krytykowanie decyzji arbitra
Czerwone: Maciej Wróblewski (Jantar Hattrick Łomża) – konsekwencja dwóch żółtych kartek.
Jantar Hattrick Łomża: Rafał Mazur – Daniel Wykowski, Daniel Wądołowski, Piotr Matejkowski, Paweł Pogorzelski, Wojciech Dąbrowski, Tomasz Górski, Rafał Roszkowski, Maciej Wróblewski, Łukasz Święcki, Grzegorz Lichomski
Baltica Travel: Paweł Rakowski – Konrad Sierzputowski, Łukasz Skrodzki, Marcin Jórzak, Damian Chojnowski, Grzegorz Słowikowski, Grzegorz Kiełczykowski, Artur Arasimowicz,.


Tym razem nie było już tak łatwo
O godzinie 19 na boisko wybiegły ekipy FC Żółwik i PHU Kurpiewski. Goście przyzwyczajeni do efektownych zwycięstw zapewne i tym razem ostrzyli sobie zęby i liczyli na łatwą zdobycz punktową i bramkową. Gospodarze jednak pokazali, że są drużyną solidną i są w stanie przeciwstawić się drużynom z czuba tabeli. Mimo, że do przerwy PHU prowadził już 3 do 0 to ekipie Żółwików należały się brawa za grę, ponieważ stwarzali sobie doskonałe sytuacje do zdobycia bramek, jednak brakowało wykończenia. Formą w tym pierwszej części spotkania błysnął Grzegorz Jankowski który fantastycznymi strzałami napsuł krwi bramkarzowi gospodarzy. Dwa z jego strzałów z pierwszej części spotkania znalazły miejsce w bramce i zostały nagrodzone oklaskami, gdyż nie często oglądamy takie uderzenia. Trzecią bramkę dla PHU w pierwszej połowie dołożył jeszcze Rafał Krajewski. Kolejną odsłonę spotkania wygrała ekipa gospodarzy, jednak różnicą tylko jednej bramki co było za mało na to, żeby urwać punkty niepokonanej do tej pory ekipie. Najpierw bramkę dla Żółwików zdobył Filip Jarmosz, jednak PHU szybko odpowiedzieli i znowu mieliśmy trzy bramkową przewagę, a strzelcem bramki został Piotr Firmuga. W końcu przypomniał sobie jak się strzela bramki Łukasz Korolczuk, który wykorzystał fatalne zachowani bramkarza gości i umieścił piłkę w siatce zmniejszając straty. Jednak i tym razem odpowiedź padła dość szybko i Grzegorz Jankowski kolejnym świetnym uderzeniem zdobył swoją trzecią bramkę w tym spotkaniu. Żółwiki w tym spotkaniu ukuły jeszcze raz, a zrobił to Łukasz Korolczuk, który awansował na pozycję lidera klasyfikacji strzelców i dzieli ją wspólnie z zawodnikiem Yellows Zambrów.org. Spotkanie było zacięte i również w tym meczy zawodnicy ujrzeli żółte kartoniki, po jednaj dla każdej z drużyn, w ekipie gospodarzy ukarany został Marcin Krzyżkowiak, a w ekipie gości Grzegorz Jankowski, obie kartki były konsekwencją fauli. Gdyby Żółwiki zagrały od początku tak jak w drugiej połowie moglibyśmy być świadkami niespodzianki. Do szóstki kolejki trafił z tego spotkania Grzegorz Jankowski, chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć dlaczego.
FC Żółwik PHU Kurpiewski 3:5 (0:3)
niedziela, 6 czerwca 2010, godz. 19.00
Bramki: 0-1 Jankowski, 0-2 Jankowski, 0-3 Krajewski, 1-3 Jarmosz, 1-4 Firmuga, 2-4 Korolczuk, 2-5 Jankowski, 3-5 Korolczuk
Kartki:
Żółte: Marcin Krzyżkowiak (FC Żółwik) – za faul, Grzegorz Jankowski (PHU Kurpiewski) – za faul.
FC Żółwik: Jakub Zielewicz – Marcin Krzyżkowiak, Marek Lipski, Łukasz Korolczuk, Filip Jarmosz, Mateusz Szablak, Konrad Krzyżkowiak, Paweł Cholewicki, Krzysztof Żuk, Marek Rogalski, Krzysztof Cholewicki
PHU Kurpiewski: Adam Korytkowski – Grzegorz Jankowski, Mirosław Jatczak, Rafał Krajewski, Jarosław Kulczyk, Sławomir Stanisławski, Wojciech Zieliński, Janusz Toczko, Piotr Firmuga, Andrzej Aleksiewicz, Krzysztof Cwalina


Podwójne oblicze
Ostatnie spotkanie siódmej kolejki to konfrontacja Yellows Zambrów.org, którzy są największą niespodzianką rozgrywek podejmowali nieprzewidywalny Start Kołaki, który także w tym meczu pokazał dwa oblicza. Gospodarze tego spotkania z pewnością liczyli na łatwe zdobycie trzech punktów i awans w tabeli. Do przerwy wszystko wskazywało na to, że tak się stanie i, że w dobrych nastrojach żółci wrócą do domu. Spotkanie lepiej rozpoczęli goście, którzy niewykorzystani sytuacji sam na sam z bramkarzem, w tej akcji napastnik Startu potężnym strzałem chciał pokonać bramkarza z Zambrowa, jednak zamiast delikatnie posłać piłkę obok niego posłał potężną bombę wysoko nad bramką. Jako, że niewykorzystane sytuacje się mszczą, tak i w tym meczu byliśmy świadkami tego, że to piłkarskie porzekadło się sprawdza i Łukasz Paliwoda wyprowadził zespół z Zambrowa na prowadzenie. Goście grali ambitnie i starali się zdobyć bramkę, jednak brakowało precyzji w ich strzałach, natomiast Yellows jak już dochodzili do dobrych sytuacji bramkowych to je wykorzystywali i tak najpierw Mariusz Karpiński pokonał bramkarza rywali, a później współ lider klasyfikacji strzelców Rafał Brokowski strzelił swoją 14 bramkę w sezonie. Czwarta bramka tego spotkania to gol Pawła Maliszewskiego, który jednak umieścił piłkę nie w tej bramce w której by chciał, więc do przerwy zasłużone prowadzenie gospodarzy 4 do 0 i chyba niewielu obserwatorów wierzyło, że Start może jakieś punkty zdobyć. Jednak po ostatnim gwizdku wszyscy, którzy nie wierzyli w ekipę gości musieli uderzyć się w pierś. Fakt faktem, że bramkarz Yellows wyczyniał „cuda” w bramce, oczywiście w negatywnym tego słowa znaczeniu, ale od początku. Zawodnicy w żółtych strojach w dalszym ciągu stwarzali sobie sytuacje do zdobycia bramki, jednak poczuli się na tyle pewnie w ofensywie, że zapomnieli bronić dostępu do własnej bramki. Star wyprowadzał zabójcze kontry i najpierw Konrad Misiewicz, a później Damian Tomczyk zmniejszyli prowadzenie gospodarzy do dwóch bramek, a później w ekipie z Zambrowa zaczęły się pretensje, głównie kierowane w stronę bramkarza, ale zawodnicy z pola również mieli sobie wiele do powiedzenia. Zła atmosfera w zespole dała o sobie znać w kolejnych minutach i po rak kolejny ta sama dwójka piłkarzy w tej samej kolejności czyli najpierw Konrad Misiewicz, a później Damian Tomczyk wpisali się na listę strzelców i na tablicy wyników mieliśmy remis 4 do 4. Do końca spotkania obie ekipy ambitnie walczyły o zdobycie zwycięskiej bramki, jednak nic takiego nie miało miejsca i mecz zakończył się chyba sprawiedliwym podziałem punktów. Postawa Startu Kołaki jest naprawdę godna uwagi i zasługuje na najwyższe uznanie, gdyż z pewnością niewiele drużyn przegrywając do przerwy 4 do 0 było by w stanie podnieść się i wywalczyć remis, a nawet walczyć o zwycięstwo do ostatnich minut. Natomiast ekipa z Zambrowa ewidentnie nie wyciąga wniosków z wcześniejszych spotkań. Mam tu na myśli spotkanie z MARPOLem, gdzie również prowadzili wysoko (do przerwy 4-1 a w drugiej połowie nawet 6-2) by po końcowym gwizdku schodzić z murawy ze spuszczonymi głowami i przegrywając spotkanie 6 do 7. Miejmy nadzieję, że w kolejnych spotkaniach Yellows wyciągną wnioski z wcześniejszych spotkań i pokażą rywalom, że są ekipą mocną i potrafiącą wygrywać z każdym. O sile zespołu przekonamy się już w 8 kolejce, gdy ekipa z Zambrowa podejmie niepokonany do tej pory PHU Kurpiewski.
Yellows Zambrów.org Start Kołaki 4:4 (4:0)
niedziela, 6 czerwca 2010, godz. 20.00
Bramki: 1-0 Paliwoda, 2-0 Karpiński, 3-0 Brokowski, 4-0 Maliszewski (sam), 4-1 Misiewicz, 4-2 Tomczyk, 4-3 Misiewicz, 4-4 Tomczyk
Kartki:
Żółte: Mariusz Karpiński (Yellows Zambrów.org)
Yellows Zambrów.org: Jakub Bobko – Adam Dowlaszewicz, Marcin Anikiej, Bartosz Anikiej, Adam Stańczyk, Łukasz Paliwoda, Rafał Brokowski, Mariusz Karpiński, Maciej Piotrowski, Daniel Kulesza
Start Kołaki: Michał Maliszewski – Paweł Maliszewski, Konrad Misiewicz, Paweł Kurant, Maciej Gronostajski, Grzegorz Grzymała, Robert Brzostowski, Damian Tomczyk

Z pewnością 7 kolejka spotkań na długo pozostanie w głowach wielu zawodników i kibiców. Oby jak najwięcej tak ciekawych spotkań i tak olbrzymich emocji. Do zobaczenia za tydzień na kolejnej miejmy nadzieję równie ekscytującej 8 kolejce.